Discussion about this post

User's avatar
Maciej's avatar

po pierwsze gratulacje, czytając twoje podsumowanie, miałem wcześniejszy post o motywacji skupieniu się najbliższych celach do realizacji. Zgadzam się z takim podejściem i zastanawiałem się jakie będą efekty startu w Walencji. Moim zdaniem wycisnąłeś 110% biorąc pod uwagę, logistykę, możliwości treningu na dworze, to, że start był chwilę po Berlinie. Ciało Ci nie oddało :)

Natomiast i piszę to z pełną troską, ciągle w tyle głowy mam historię Tomka Lisa, który podobnie jak ty łamał swoje rekordy, tam było poniżej 3h i podobnie jak Ty od razu wracał do Polski bo w poniedziałki prowadził talk show. Dzisiaj jest po 3 udarach.

not my business, natomiast chciałem się podzielić moim spostrzeżeniem.

Przyjemności w roztrenowaniu!

Expand full comment
BOB's avatar

Bardzo się cieszę, że zrobiłeś PB w tym wieku. Wielkie gratulacje. Ponieważ sam mam lat 51 jest to dla mnie sygnał, że wciąż można, choć niektórzy mówią, że w tym wieku to już tylko papucie i spacery po lesie. Tak się zastanawiam gdzie ewentualnie można powalczyć o nowe PB. Na wiosnę to przychodzą mi do głowy dwa miejsc w których biegałem i jedno, o którym wiem, że można próbować. Czekam na ujawnienie planów. Pozdrawiam

Expand full comment
8 more comments...

No posts