ha, przysięgam, że dosłownie dziś o 8:15 rano miałem dylemat "iść na basen, bo pływanie na 5150 będzie bez pianek, czy nie iść, bo mi się wechuj nie chce"... za pójściem przeważył argument, że jeśli nie pójdę, to będę w tym czasie skrolował social media i czytał substacka MKONa i w niczym mi to nie pomoże w życiu ;)
"Możecie mi uwierzyć, bądź nie, ale przeliczyłem sobie ile metrów mi zostało i wychodziło na to, że jeden mój krok to circa złotówka 😊"...
Ty to naprawdę policzyłeś będąc tam na tym 38km? Ciekawe rzeczy dzieją się w ludzkich głowach w takich sytuacjach ;)...
raczej, ciekawymi rzeczami człowiek głowę zajmuje, żeby nie myśleć ile zostało do końca😉
ha, przysięgam, że dosłownie dziś o 8:15 rano miałem dylemat "iść na basen, bo pływanie na 5150 będzie bez pianek, czy nie iść, bo mi się wechuj nie chce"... za pójściem przeważył argument, że jeśli nie pójdę, to będę w tym czasie skrolował social media i czytał substacka MKONa i w niczym mi to nie pomoże w życiu ;)
hehehehehe, wszystko, wszędzie tak samo 😁